piątek, 2 sierpnia 2013

Mąż i żona



Nie podoba mi się instytucja małżeństwa. Nie odpowiada mi rola żony. Chcę być partnerką, jeżeli już w ogóle. Nie chcę być sama i na starość nie mieć się do kogo przytulić w łóżku, ale przy moim charakterze zawsze będę się męczyć w związku małżeńskim. Może trafiłam na niewłaściwego faceta? Ma wiele zalet, ale z drugiej strony nie wywiązuje się w ogóle  z  roli ojca i męża. Po co mi taki mąż? Na przyjaciela on nadaje się idealnie. I na pewno ma wielu przyjaciół. Ale przyjaźń w małżeństwie sprawdza się tylko na początku.

-Chcę się rozwieść.
- Dlaczego?
- Na pewno mnóstwo jest takich kobiet, które przy mężu czują się szczęśliwe i spełnione. Ja chcę realizować siebie i chcę być z kimś, z kim nawzajem będziemy  dla  siebie oparciem. Kiedyś tak było. Wszystko robiliśmy razem, walczyliśmy. Teraz ty jesteś szefem, masz dużo na głowie… Wyciąłeś mnie ze spółki. Zdegradowałeś mnie ze wspólnika na kucharkę, nianię i dziwkę. To był błąd, że wyszłam za ciebie za mąż.
- Ja nie chcę partnerki. Chcę kobiety, która mnie przytuli do swoich piersi, ukołysze, wysłucha. Nie chcę, żeby mi doradzała. I tak zrobię to, co będę chciał. Chcę, żeby była przy mnie, opiekowała się dziećmi, dbała o to, żebym w domu znalazł ciszę i spokój.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz